Cart  

No products

Total

Cart Checkout

SZTUKA JAKO TAKA NIE JEST NICZYM SZCZEGÓLNYM, ALE PROCES TWÓRCZY, KREOWANIE SZTUKI JEST SENSEM ŻYCIA – WYWIAD Z MICHAŁEM WIETROWEM

SZTUKA JAKO TAKA NIE JEST NICZYM SZCZEGÓLNYM, ALE PROCES TWÓRCZY, KREOWANIE SZTUKI JEST SENSEM ŻYCIA – WYWIAD Z MICHAŁEM WIETROWEM


Laura Pomianowska: Co jest główną inspiracją dla Pańskiej twórczości? Porusza się Pan w swoich projektach wokół tematu ciała – czy ono jest w tej sztuce najważniejsze?

 

Michał Wietrow: Ciało ludzkie wywiera istotny wpływ na moją twórczość. Widać to szczególnie w cyklu figuracji skupionej na syntezie formy. Podejmuję w nich próbę łączenia kontrastów, piękna i wypracowanej formy z bólem i cierpieniem. Często odnosi się to też do mojego wewnętrznego konfliktu, który dotyczy sensu istnienia jako rzeźbiarza. Kobiece ciało jest dla mnie formą doskonałą, piękną nie ze względów erotycznych, ale czysto estetycznych. Synteza formy służy do podkreślenia napięć i dynamiki. Odchodząc od realizmu skupiam się na emocjach, jakie chcę przekazać, a nie na ukazaniu człowieka jako istoty.

 

Stworzył Pan rzeźby zatytułowane „Hernautyka”. Rzeźba o takim tytule znajduje się na najnowszej wystawie „Granica kształtu” w galerii 101 Projekt. To słowo kojarzy się z hermeneutyką, sztuką interpretacji. |Czy istnieją związki między hernautykami a hermeneutyką?

 

Hernautyka jest nazwą własną, odnosi się do słowa „hern” – nazwy, której używam w odniesieniu do jednego z cyklu moich rzeźb. Słowo „hermeneutyka” w kontekście moich prac pełni funkcję symbolicznego nawiązania do sztuki interpretacji. Herny czerpią z klasycznych założeń surrealistycznych, z oddania się podświadomości. Herny nawiązują do poszukiwania inspiracji w sferze snów. Tytuł „hernautyki” przybliża sposób odbioru mojej twórczości, poszukiwania sensu, w której ja, twórca, wraz z odbiorcą podejmujemy próbę odnalezienia prawdy.

 

Kim jest postać Herna w sztuce, którą Pan tworzy? Odnosi się Pan do postaci mitologicznego ducha lasu – dlaczego?

 

Pierwszy hern powstał w ramach mojej pracy licencjackiej. Po ukończeniu intuicyjnego procesu twórczego, w którym starałem się jak najbardziej oddać mojemu wnętrzu, rozpoczęła się analiza skończonej rzeźby. Najczytelniejszym symbolem wynikającym z formy oraz przeżyć, jakie towarzyszyły mi w tamtym momencie, był Hern - duch lasów. Stąd tytuł hern. Ostatecznie słowo stało się nazwą własną odnoszącą się do opracowanej przeze mnie formy, w skład której wchodzą hybrydy ludzkiego ciała o przedłużonych geometrycznych kończynach z elementami charakterystycznych cech zwierzęcych.

 

Czy wątek Herna obecny w Pańskiej sztuce można interpretować w świetle problemu kryzysu klimatycznego? Może jest on rodzajem totemu, symbolem zagrożonego świata natury?

 

Jeśli chodzi o interpretację mojej twórczości nigdy nie chcę jej narzucać, nie uważam, żeby myśli bądź emocje towarzyszące odbiorcy były błędne. Sztukę można interpretować na wiele sposobów.

 

Jest Pan za interpretacją sztuki czy przeciw?

 

Wydaje mi się, że to jest kwestia indywidualna. Odbiorcy o większej wrażliwości będą poszukiwać głębszego sensu sztuki, inni będą zwracać uwagę na walory estetyczne.

 

Czy według Pana biografia jest ważnym kontekstem dla sztuki? Czy powinna wpływać na jej odbiór, interpretację? Czy raczej znaczenia dzieła sztuki kształtuje każdy odbiorca w indywidualnym spotkaniu z dziełem?

 

Biografia, jak i kontekst kulturowy czy historyczny, jest istotna, o ile poszukujemy prawdy, którą chciał przekazać artysta. Im więcej wiadomości mamy o pracy, tym czytelniejsza się staje. Jednak według mnie nie każda praca potrzebuje szerszego kontekstu.

 

Rzeźby, które Pan tworzy, przypominają ludzkie hybrydy. Sprawiają wrażenie ciała połączonego z formami mechanicznymi, ze świata techniki. Czy są one efektem refleksji nad transhumanistycznym ciałem ludzkim? Nad przyszłością i mieszaniem się ciała organicznego i mechanicznego?

 

To ciekawa interpretacja, jednak nieautorska. Jest to fantastyczne, jak sam twórca może być zaskoczony interpretacją odbiorcy.

 

Czy jest jakiś styl, który Pan szczególnie lubi, z którego czerpie inspirację?

 

Raczej nie. Podobają mi się przeróżne twory o skrajnie odmiennych stylach, jak i mediach wykonania. Wydaje mi się, że inspiruję się tym, ale nieświadomie. Według mnie twórcy są wyjątkową mieszanką emocji, kompozycji, kreacji, które wywierają na nich wpływ.

 

Czym dla Pana jest sztuka?

 

Sztuka jako taka nie jest niczym szczególnym, ale proces twórczy, kreowanie sztuki jest sensem życia.